Miecz i Pastorał Online
Nobilis
Wsród rzeczy kapłanów znajduja sie zapewne ksiegi madre mówące i prawie koscielnym i nie tylko chciałbym je zacząć czytać wieczorami...
Offline
Mistrz Gry
Rozumiem,. czytasz, jak zeskanuje wasze kart postaci to będzie można kupić sobie umiejętności - w tym przypadku Religioznawstwo z pewnością.
Offline
Nobilis
Rozumiem mi chodzi raczej o to co po pierwotnym okresie chrzescijaństwa nastapiło w Polsce chodzi o mozliwośc znalezienia faktow ktore pozwola wywiesc prawo że szlachcic a zwłaszcza pan feudalny ma prawoodstawiać dziesiecine do ktorego mu sie zywnie podoba probostwa...w obrebie oczywiscie lektoratu swojego...Podstawa to definicja z słownika historycznego
Danina składana kościołowi od schyłku X do połowy XIX w. Początkowo uiszczana przez księcia jako dziesiąta część jego dochodów skarbowych, zapewne w 2 połowie XI w. została przerzucona na ogół ludności; proces wprowadzania dziesięciny przebiegał powoli i nie był jeszcze zakończony u schyłku XII w. Świadczona tylko z ziemi uprawianej (bez ugoru); w początkach XIII w. wykształciły się później dominujące formy: dziesięcina snopowa, czyli wytyczna, pobierana na polu bezpośrednio po żniwach w postaci co dziesiątego snopa (decima manipularis), którą (mimo oporu kościoła) wraz z rozwojem kolonizacji na prawie niemieckim wypierała dziesięcina małdratowa, ściągana w postaci wymłóconego ziarna, lub dziesięcina pieniężna (decima pecuniaria). Niekiedy świadczono także dziesięcinę z innych produktów, jak konopie, len, miód, rzadziej w postaci ryb, a wyjątkowo tylko od dochodów z kopalni, karczem i młynów. W przypadku dziesięciny snopowej musiano czekać ze zwózką zboża z pola, dopóki przedstawiciel kościoła nie wybrał należnych mu snopów (stąd częste straty plonów). [color=#FFFF00]Chłopi byli obowiązani dostarczyć dziesięcinę na wyznaczone im miejsce, szlachta składała dziesięcinę, nazywaną swobodną, w dowolnie wybranym kościele lub klasztorze.[/color] Winnych uchylania się od dziesięciny pociągano przed sądy duchowne; spadały też na nich kary kościelne. Duchowni oddawali dziesięcinę z dóbr, które posiadali z tytułu władania świeckiego; dziesięcinę pobierano także z dóbr stołowych biskupstw oraz z ziemskich dóbr kosciołów i zakonów.
Najbardziej rozpowszechniona była dziesięcina snopowa, szczególnie korzystna dla kościoła, rzadziej występowała dziesięcina pieniężna (rozpowszechniona gł. na Pomorzu), najdogodniejsza dla płacących, składana w jednorazowo ustalonej kwocie (obowiązującej zazwyczaj wiele lat), która dotyczyła całej parafii, a niekiedy diecezji. Wysokość i sposób pobierania dziesięciny stanowiły już na początku XIII w. przedmiot ostrych sporów (zwłaszcza na Śląsku 1215-30, gdzie Henryk Brodaty pragnął ochronić od dziesięciny niektóre kategorie podległej sobie ludności wiejskiej); nasiliły się one w dobie reformacji w XVI w. Na sejmach egzekucyjnych 1562-65 szlachta uzyskała wyjęcie spraw o dziesięciny spod kompetencji sądów duchownych. Brak praktycznej możliwości egzekwowania dziesięcin z dóbr protestantów sprawił, że w XVI-XVII w. nagminnie nie uiszczano dziesięcin z pańskich folwarków. W końcu XVIII i w XIX w. dominującą formą stała się dziesięcina pieniężna. Ostatecznie dziesięcinę zniesiono w Galicji 1848, w Królestwie Polskim 1864, a w zaborze pruskim 1865.
Istniała także dziesięcina papieska, uiszczana na rzecz papieża (pierwotnie na cele krucjat) przez całe duchowieństwo w wysokości dziesiątej części dochodów rocznych. Nakładana nieregularnie, niekiedy (np. za Kazimierza Wielkiego) bywała odstępowana przez papieża na rzecz skarbu królewskiego; jej przeciętną roczną wysokość w XIV-XV w. szacuje się na ok. 1 tys. grzywien.
Ostatnio edytowany przez Michal Pawlak (28-02-2008 11:31:33)
Offline
Mistrz Gry
Możesz dostać jedynie RELIGIOZNAWSTWO nie Teologie. Żeby być biegłym w Teologi trzeba studiować latami a nie przeczytać parę książek. Upraszczę sprawę i dam ci własnie Religioznawstwo - daje Ci to ogólne pojęcie o prawdach wiary wielkich religii Starego Świata - wiesz co i jak, nie strzelisz gafy w rozmowie z kapłanem i ogólnie masz szeroką wiedze na ten temat. Natomiast o poważnych dysputach teologicznych ze specjalistą tj. chociażby kapłanem I poziomu zapomnij, ma o wiele większa wiedzę na ten temat - w końcu uczy się tego w szkole.
Pasuje?
Offline
Nobilis
Dobra dostatecznie jasno...ale mam pytanie czy to rligioznastwo obejmuje takze przeczytanie głównych ksiąg objawionych??
Offline