Miecz i Pastorał Online

Miecz i Pastorał Online

Ogłoszenie

UWAGA! Wersja testowa - dużo rzeczy nie ma ale będą jak sie okaże że wszytko działa. Nie zapomnij sie zarejestrować. Musisz być zalogowany! Goście nie maja prawa do pisania na forum. Przeczytaj najpierw informacje ogólne! Potem zapraszam do działu Rozgrywka. Goście mają możliwość pisania w dziale Poza grą.

#1 26-04-2008 16:42:44

MG

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 23-02-2008
Posty: 207

Nowe porządki

Na ziemie śląskie wkroczyliście z końcem września. Lato podobnie jak na Litwie musiało być upalne, ale urodzajne. Plony zostały już zebrane z pól, ale po mijanych wsiach i ruchu na drogach widać że zboże obrodziło w tym roku.
Już wcześniej kiedy zbliżaliście do granic województwa doszły was od wysłanych posłańców najświeższe wieści tego co działo się na Śląsku podczas waszej nieobecności.

I.    REFORMA ADMINISTRACJI I PRAWA

Najważniejszym zdarzeniem była bez wątpienia gruntowna reforma administracji państwowej przeprowadzona przez wojewodę Ciołka. Zakończona ona została z początkiem sierpnia tego roku. W miejsce dawnych i w praktyce tylko tytularnych urzędów ziemskich wojewoda powołał – wzorem innych województw – starostów ziemskich cedując na ich rzecz część swoich uprawnień i obowiązków.
Powołano 4 starostów dla poszczególnych ziem (będę operował nazwami panów)
1.    Ziębicki, Kanter, Birbstein, Nossitz, Tetmajer – starosta Werner Tetmajer
2.    Kurant, Odrowąż, Wołoszek, Nałęcz, Stercza – starosta Władysław Odrowąż
3.    Lis, Van Holz, Rawa, Kotwitz, Holstein – starosta Piotr Lis
4.    Ciołek, De Apolda, Pawlak, ziemie Kościoła – starosta Piotr De Apolda

Uprawnienia starostów:
- sprawuje w imieniu wojewody administrację i sądownictwo
- stoi na czele sądu grodzkiego który rozpatruje sprawy z tzw. 4 artykułów grodzkich: podpalenia, napadu na dom szlachcica, rabunku na drodze publicznej, porwania kobiety – szlachcianki.
- sądzi szlachtę nieosiadłą
- dba o bezpieczeństwo na drogach
- posiada „prawo miecza” – prawo do egzekucji wyroków sądowych nawet siłą. Może się w tej sprawie zwrócić do wojewody o pomoc wojskową.

Tym samym – działając na podstawie dekretu królewskiego – wojewoda wyjął spod jurysdykcji poszczególnych panów sprawy określone w 4 artykułach grodzkich. Od tej pory te sprawy nie mogą być rozstrzygane przez sądy miejskie. Panowie na swojej ziemi nie mają też prawa do sądzenia szlachty nieosiadłej. Nie mogą też sami egzekwować wyroków sądowych siłą – muszą się zwrócić do starosty.

Postanowienia wojewody wywołały pewne wzburzenie wśród szlachty, żeby ukrócić wszelkie niepokoje wojewoda zwołał w sierpniu sejm śląski do Wrocławia, który za zadane miał potwierdzić nowe prawa:
Za głosowali:
1.    Ciołek
2.    Kurant
3.    Lis
4.    Rawa
5.    Tetmajer
6.    Odrowąż
7.    De Apolda
8.    van Holz
9.    Holstein
10.    Wołoszek

Przeciw byli:
1.    Birbstein
2.    Nossitz
3.    Ziębicki
4.    Stercza
5.    Nałęcz
6.    Kotwitz


Jednocześnie dekretem królewskim został powołany Kasztelan Śląski. Pełni on urząd wojewody pod jego nieobecność, na wypadek choroby, zawieszenia w urzędzie etc. Do jego uprawnień należy:
- powołanie kontyngentów wojskowych z armii panów śląskich na wypadek wojny
- zwołanie pospolitego ruszenia
- dowództwo nad kontyngentem śląskim jeżeli król lub wojewoda nie wyznaczą innego głównodowodzącego
- sądownictwo wojskowe w czasie działań wojennych – bez względu na stan podsądnego.   
- dokonywanie kontroli granic państwowych, obsadzania garnizonów na granicach i w miastach położonych na ziemiach granicznych.
Kasztelan nie dowodzi armią królewską stacjonującą na Śląsku – to należy do kompetencji wojewody, ale wojewoda może mu to powierzyć lub podzielić się z nim tą władzą.
Dekretem królewskim Kasztelanem Śląskim został książę Bolko Wołoszek.


    Uprzedzę od razu pytania – to, że was nie było na sejmie nie oznacza, że głosowanie było nieważne. Możecie wnioskować u wojewody aby ponownie zwołał sejm w tej sprawie, a jeżeli się nie zgodzi możecie apelować u króla.


II.    SZCZĘŚCIARZ SIGMUND KOTTVITZ
Mało kto się tego spodziewał, a na pewno nie pan Kottwitz – wysłani geolodzy odkryli na terenie położonych w granicach jego ziem złoto! Zdecydowanie zmienia to pozycję pana Kottwitza na Śląsku. Przed tym młodym wielmożą, który niedawno objął ziemię po śmierci ojca z pewnością otworzy się wiele drzwi. Tym bardziej, że jest on jeszcze kawalerem
Kottvitz należy do frakcji Kantera, a o jego lojalności świadczy fakt, że na ostanim sejmie głosował przeciwko zarządzeniom wojewody. Pytanie czy nie postanowi grać teraz mocniejszą talią – mając argument w postaci kopalni złota.

III.    ROSZADY WE FRAKCJACH
Kiedy opuszczaliście Śląsk strefy wpływów były jasno podzielone. Troszkę się to zmieniało pod waszą nieobecność. Obecny układ wpływów wygląda tak:

FRAKCJA KRÓLEWSKA
1.    Adam Ciołek - wojewoda
2.    Bolko Wołoszek (poprzednio niezrzeszony)
3.    Zygmunt Odrowąż (poprzednio niezrzeszony)
4.    Werner Tetmajer (poprzednio frakcja Kantera)
5.    Piotr Lis (poprzednio frakcja Pawlaka)
6.    Piotr De Apolda (poprzednio frakcja Pawlaka)
7.    Tomasz Kurant
8.    Michał Rawa

FRAKCJA KANTERA
1.    Henryk Kanter
2.    Peter van Holz
3.    Erik Holstein
4.    Sigmund Kottvitz 

FRAKCJA PAWLAKA

1.    Michał Pawlak
2.    Apecz Stercza
3.    Władysław Nałęcz

FRAKCJA BIRBSTEINA
1.    Jan Birbstein
2.    Fryderyk Nossitz

NIEZRZESZENI
1.    Jan Ziębicki
2.    Kościół Sigmara

Bolko Wołoszek przeszedł do frakcji królewskiej pewnie w zamian za stanowisko Kasztelana. Tetmajer, Lis, De Apolda i Odrowąż dostali natomiast urząd starostów.

(poza grą - wszelkie pytania, działania - jawne zamieszczajcie tutaj, jeżeli sytacja się rozwinie stworzę dla niej osobny wątek)

Offline

 

#2 27-04-2008 18:04:23

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Bardzo ale to bardzo mi sie nie spodobały wieści jakie usłyszałem...Musze to wszystko dokładnie przemyśleć W zwiaku z tym poprosze ze soba Mila oraz małżonkę na tygodniowe odosobnienie..jak to mówią muszę sie nacieszyć rodzinna.

(PG. Wyjeżdżam  z Monika na długi weekend i do następnego weekendu jestem pozbawiony neta..)


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#3 04-05-2008 23:22:48

Henryk Kanter

Książe

9667498
Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 101

Re: Nowe porządki

Hmm bardzo ciekawe wieści, sporo się działo pod moją nieobecność.. Cieszę się że nie wszyscy mnie opuścili przynajmniej i raduję sie oczywiscie z wiesci o potomku, ktory juz wkrotce ujrzy swiat.. Jadę na objazd po moich włościach na powiedzmy sześć dni, robiąc chuczne intrady to nawet najbardziej zapadłych wioch.. oczywiscie najbardziej wnikliwie przeprowadzam inspekcje sytni i browaru. Powoli powracam do śląskiej rzeczywistości, jednak musi minąc chwila zanim się zaklimatyzuję.

Czynię pewne ustalenia z Pawlakiem, jakby wyrywny był do działania. Na szczescie gołębie pocztowe tez istnieją,  wiec jakby co mimo odległości moze uda nam sie porozumiec..

pg- do soboty wieczorem mnie nie ma ;(
wypije za wasze zdrowie

Offline

 

#4 07-05-2008 13:49:42

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Po powrocie z wypoczynku rzucam sie w wir przygotowań..moi specjaliści maja sprawdzi
- kto odwołuje starostów
- jak daleko sięgają ich uprawnienia chodzi mi o to czy moga np pozbawić mnie dowództwa nad moimi prywatnymi wojskami lub zaządąc pomocy w egzekucji wyroku poza granicami moich ziem a na teranie starostwa??itp

Druga rzecz chce zwołać mały zjazd na który zapraszam

Apecz Stercza
Władysław Nałęcz
Piotr Lis
Piotr De Apolda

Oczywiscie wszyscy panowie sa zapraszani wraz z rodzinami


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#5 09-05-2008 00:46:52

MG

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 23-02-2008
Posty: 207

Re: Nowe porządki

Starostów powołuje i odwołuje Wojewoda, to znaczy Landhauptman. Kasztelana powołuje i odwołuje król.

Anie starosta ani kasztelan niemogą pozbawic cie dowództwa nad prywatnymi wojskami. Jeżeli chodzi o wojskowośc to starosta nie ma tutaj zadnych uprawnień. Może on poprosić o pomoc wojskową ale ty nie masz obowiązku jej udzielić.
Inna sprawa jest z kasztelanem - jeżeli twoje ziemię to ziemie graniczne to kasztelan może zalecic abyś zwmocnił ochronę granic. Ale w czasie pokoju nie może odebrać ci przywództwa nad wojskiem. W czasie wojny może dowodzić jedynie kontyngentami śląskimi, które wchodzą w skład armii koronnej, pozostałymi wojskami nie będzie rozporządzac.
Co do granic to sprawa jest deliktana - kasztelan wyda zalecenie a ty go nie wykonasz. Cóz, siłą nie będzie tego egzekwować, ale zgłosi do króla, że nie dbasz o granicę panstwa i bezpieczeństwo. I wtedy sprawa się komplikuje - teoretycznie król może, działając zgodne z racją stanu zabrac ci ziemie przylegajace do granicy. Może ale nie zrobi tego bez powodu - bo szlachta nie pochwali tego działania. Król ma jednak inne możliwości - jedną z wredniejszych jest obsadzenie granicy wojskiem koronnym. Nie bedziesz co prawda ponosił kosztu ich stacjnowania ale... straty pewnie będziesz miał - zależy kogo pośle król i z jakimi zaleceniami. Ludność cywilna moze lekko ucierpieć, z winowajcami nic nie zrobisz - podlegają oni jurysdycji dowódcy oddzialu.  Inna możliwość - krol zamknie ci granicę i ucierpi handel. Wiadomo, że sąsiad za granicy będzie psioczył ale w końcu, zeby zarabiac puści kupców inną drogą. A pan ziemski po drugiej stronei granicy dowie się, ze drogi zamknięto z twojej winy - i nie będzie do ciebei pałał sympatią.
Reasumując - tutaj możlwości działanai króla są spore, te powyzej to jedynei przykładowe.

Co do zjazdu - zaloże osobny wątek na twoim prywatnym forum.

Offline

 

#6 21-05-2008 08:41:21

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Wysyłam umyślnych do księcia Kantera pytając o możliwość złożenia wizyty wraz z małżonka.


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#7 21-05-2008 14:15:24

Henryk Kanter

Książe

9667498
Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 101

Re: Nowe porządki

Odsyłam ludzi Pawlaka z wiadomością, że z najmijszą chęcią powitam pana Pawlaka z małżonką, jeśli ma taką wolę może zabrać też synów napewno nie będą się nudzić, ostatnio wiele u mnie młodzieży się krząta  na dworze.. Muszę jednak przeprosić, że nastąpić to moze dopiero za czas niedługi, gdyż mam gości teraz i im muszę czas poświęcić.

pg: przyjedz jak juz skończę zjazd itp.

Offline

 

#8 21-05-2008 14:56:32

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Ustalamy date na dajmy na to początek listopada do tego czasu powinieneś sie uwinac chyba ze zjazdem


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#9 02-07-2008 22:21:57

MG

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 23-02-2008
Posty: 207

Re: Nowe porządki

Po przeprowadzeniu porządków na swoich podwórkach czas wziąć się do większego sprzątania. Taki cel przynajmniej wam przyświeca kiedy myślicie o bliskim spotkaniu z wojewodą.

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią pan Pawlak wybrał się w podróż do Oleśnicy. Z bogatym orszakiem, z małżonką i dziećmi prezentował się wspaniale podróżując przez, bez mała, cały Śląsk.
Sama podróż upłynęła miło, przyjemnie i bez przygód. Wielu panów, których przez których wsie przejeżdżałeś za punkt honoru stawiało sobie ugoszczenie Ciebie. Także w miastach nie mogłeś narzekać na brak gościnności.
Cała rodzina doskonale bawiła się podczas podroży, zwłaszcza dla synów byłą to świetna przygoda a i małżonka chętnie zażyła odmiany od murów miasta.

Oleśnica wita Cię wszystkim co ma najlepszego. Książę Kanter wraz z orszakiem wyjechał Ci sporo napzreciw toteż do przystrojonej Oleśnicy przyjeżdżacie razem. Już podczas tej krótkiej podróży obaj z ulgą stwierdzacie, że wasze małżonki przypadły sobie do gustu.

Sam pobyt w Oleśnicy, jak podejrzewam, zbyt długi nie był. Wszak droga do Wrocławia długa i podczas niej też można sporo umówić. W każdym razie ten czas spędzacie na zabawie (pg. odgrywaliście to dziady beze mnie całkiem dobrze jeszcze nie tak dawno temu)

Ty książę, widząc dzieci Pawlaka zastanawiasz się poważnie nad posiadaniem własnych. Nie chodzi o to, że są niegrzeczne. Skąd! Są po prostu bardzo... żywe. Zwłaszcza ten młodszy, jak mu tam, Tristan. Starszy syn - Sigmarin - w twoim towarzystwie zachowuje się nienagannie, co więcej wyraźnie daje ci do zrozumienia jaki to zaszczyt dla niego przebywać w towarzystwie piastowskiego księcia. Gdyby tylko co drugie zdanie nie przypominał, że już niedługo odbędzie nowicjat w Zakonie Sigmara... Ale nie można powiedzieć, doskonale rokujący młody człowiek.

Sama podróż do Wrocławia zaskakuje was jeszcze jednym faktem. Owszem jakieś plotki były już wcześniej ale błahe, niepotwierdzone. Teraz natomiast - cóż - w każdym razie książę Kanter poza tym, że jest rozpoznawalny z racji urodzenia, to teraz towarzyszy mu sława płynąca z litewskiej wyprawy. Wydaje się wręcz, że podczas tej dalekiej i niebezpiecznej kampanii był wręcz mężem opatrznościowym, dzięki któremu wojska wróciły na Śląsk. Wyrasta zdecydowanie książę Kanter na doskonałego, mimo młodego wieku, dowódcę, świetnego stratega i charyzmatycznego przywódcę.

Kilka dni drogi za Oławą dojeżdżacie do dużego i znanego zajazdu "Pod turem". Wyraźny ruch w obejściu wskazuję, że nie jesteście jedynym orszakiem, który zatrzymał się tu na popas. I rzeczywiście, posłany umyślny wraca z informacją, że w zajeździe stanął nie kto inny ale pan Jan Birbstein.  Jak mówi posłaniec, miesjce w zajeździe pewnie by się znalazło, jeżeli pan Birbstein nie będzie miał obiekcji - wszak był wcześniej i zajął większość sal, w tym największą jadalną.

Pan Jan nie wie jeszcze o waszej obecności. Umyślny sprawdził w czym rzecz i wrócił z informacją i zapytaniem (swoją drogą domyślny sługa nie?)  - czy życzycie sobie zostać na popas tutaj czy jechać dalej do następnej karczmy, która powinna być kilka godzin drogi stąd. (część podróży odbędziecie już po zmroku i na popas staniecie w nocy)

Czekam na waszą decyzje.

Offline

 

#10 03-07-2008 15:25:38

Henryk Kanter

Książe

9667498
Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 101

Re: Nowe porządki

Chętnie skonsultowałbym decyzję z mości Pawlakiem, tym bardziej ze razem podróżujemy, aczkolwiek sądzę, że w czasach zagrożenia naszej śląskiej quasi-demokracji nie mozna lekceważyć nikogo - tym bardziej mojego, nie darzącego mnie zbytnią sympatią zajadłego pana B.
Takze wysłałbym posłów z oficjalnym zapytaniem, jesli Sigmar zesłał nam taką okoliczność.  Jak odmówi to znaczy ze demencja się u niego posuwa szybko...

Offline

 

#11 03-07-2008 17:40:05

MG

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 23-02-2008
Posty: 207

Re: Nowe porządki

Co na to pan Pawlak?

Offline

 

#12 03-07-2008 19:49:04

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Czekałem na zagajenie sytuacji przez naszego drogiego bohatera Ślaskiego...Jaz największą przyjemnością ale i ostrożności osiądę do stołu z Birbstainem i porozmawiam o poważnych tematach...ale sadzę ze lepiej aby poseł główny był w barwach Kantera.
Swoją droga gratuluje Henrykowi popularności i daje do zrozumienia .ze można to wykorzytac w rozmowach z Wojewodą


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#13 03-07-2008 21:59:52

MG

Mistrz Gry

Zarejestrowany: 23-02-2008
Posty: 207

Re: Nowe porządki

Wysłany przez was posłaniec wraca, o dziwo szybko, z informacją że pan Birbstein zaprasza i oczywiście ustąpi Wam miejsca przy stole. Zresztą można się było tego spodziewać, pan Jan jest jaki jest, ale to w końcu stara szlachta, u której etykieta jest równie ważna jak urodzenie.

Służba szybko kwateruje wasz orszak, a wy wraz z rodzinami udajecie się do zajazdu, nad odrzwiami którego dumnie króluje potężnych rozmiarów poroże królewskiego tura, który niestety jest już rzadkością w lasach Śląska. 
Wnętrze zajazdu potwierdza fakt, że "Pod turem" to jedna z najlepszych karczm na drogach Śląska. Wysoka powała, przestronne wnętrze, czystość i porządek a nade wszytko wszechobecny zapach smakowitych potraw utwierdza was w przekonaniu, że doskonale trafiliście.
Sama historia zajazdu należy do ciekawych. Otóż podczas wojen husyckich na miejscu obecnego zajazdu stał inny, mniejszy i mniej znany. Pech chciał, że zapuścił się w te strony zagon Sierotek wracających akurat z łupienia okolicznych dworów i wsi. Husyci z reguły oszczędzali karczmy, z wiadomych względów, ale mieli paskudny zwyczaj nie płacenie za usługi. Kiedy do karczmy zbliżała się banda rozśpiewanych bożych bojowników a gospodarz zastanawiał się nad ucieczką i pozostawieniem majątku, wydarzył się cud. Z lasu wyskoczyła spłoszona i rozdrażniona przez husytów samica tura. Pech dla Czechów, że całkiem niedawno się ocieliła. Obawiając się o potomstwo potraktowała na wpółpijane Sierotki jak zagrożenie po czym zaszarżowała. Efekt był przerażający. I spektakularny. Bohaterska krowa tura padła pod koniec zażartej bitwy zabierając ze sobą większość przeciwników. Rannych jak można się domyślić wykończył karczmarz z rodziną. A że husyci wracali z bogatym łupem (plotka głosi o jakimś zasobnym opactwie) jego wrodzony zmysł do interesu pozwolił mu rozkręcić interes do dzisiejszych rozmiarów.   

Służba prowadzi was oczywiście do mniejszej, wydzielonej sali gdzie podejmuje się znamienitszych gości. Wewnątrz nie ma zbyt wielu osób, pan Birbstein podróżuje ze sporym orszakiem ale jada w mniejszym towarzystwie.
Oprócz Jana Birbsteina, który mimo wieku wciąż doskonale się prezentuje w sali siedzi znany wam Buko von Krosing, który pełni służbę o Birbsteina i dowodzi jego strażą oraz kilku klientów Birbsteinów z niemieckiej szlachty. Całości dopełnia nieznany wam z imienia mężczyzna mocarnej budowy, ze związanymi w kucyk blond włosami, ewidentnie Nors albo Middenladczyk. Słusznie podejrzewacie, że to ochroniarz Birbsteina.

Pan Jan wstaje na wasz widok i wychodzi za stołu. Z atencją wita wasze drogie małżonki, was samych także, chwilę uwagi poświęca dzieciom Pawlaka. Nie macie okazji często go widywać ale widać po nim, że mimo lat czas obszedł sie z nim łaskawie. Postura nasuwająca na myśl posągi herosów z czasów Sigmara, dumne, ostre spojrzenie błyszczących oczu, szlachetna siwizna w kręconych, gęstych mimo wieku włosach. Z cała pewnością Jan Birbstein nie wygląda na człowieka, którego należy lekceważyć.
On sam wita się z wami sucho acz dość serdecznie i bez zgryźliwości. Zaprasza do stołu, gdyż sam jak mówi, dopiero zaczynał kolację. Wnet robi się miejsce a na stoły wjeżdżają rozmaite potrawy.
Kolacja upływa na miłej konwersacji, ot nic szczególnego, nic ważnego ale czas mija przyjemnie. Po posiłku wasze małżonki wymawiając się zmęczeniem wychodzą aby sprawdzić czy pokoje są gotowe, zabierane się dzieci (Sigmarin nie chce ale topnieje pod surowym spojrzeniem ojca). Izba pustoszeje, bo na znak Birbsteina komnatę opuszczają takę osoby z jego orszaku. Na końcu ochroniarz lustrujący was i sale badawczym, długim spojrzeniem.

Zostajecie sami. Przez moment zapada niezręczna cisza, którą przerywa Jan Birbstein.
- Widzę, że panowie w dalekiej drodze sądząc po orszaku - mówi swoim charakterystycznym niskim głosem nalewając wina - można spytać dokąd? Nie odpowiadajcie, pozwólcie zgadnąć. Nie do mnie raczej, toteż pozostają dwa cele - albo Wielkopolska i Gniezno, albo Wrocław i wojewoda. A że w Koronie niedawno byliście strzelałbym, że do wojewody. Ha! - wypija kielich wina - celnie aby strzeliłem?

Offline

 

#14 03-07-2008 23:28:14

Michal Pawlak

Nobilis

Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 125

Re: Nowe porządki

Celności można wam pozazdrościć panie Janie-uśmiecham sie pod wąsem..i rozumu również dodaje poważnie jedziemy do naszego drogiego wojewody na konsultacje.....My sami mamy pare planów dobrych dla Ślaska...takich jak choćby kodyfikacja prawa...ale za  tym moc nas musi stać a nie tylko wybitne jednostki jak ksiąze Kanter...

Ostatnio edytowany przez Michal Pawlak (03-07-2008 23:30:56)


Si vis pacem, para bellum

Offline

 

#15 05-07-2008 01:49:30

Henryk Kanter

Książe

9667498
Zarejestrowany: 25-02-2008
Posty: 101

Re: Nowe porządki

Emm zmieszany jestem przez mgnienie oka, doprawdy. Wnet jednak odzyskuję koncept, lekko się uśmiecham - Panie Michale pochwały ze strony tak uznanego stratega i polityka jak Ty są dla mnie niezwykle cenne, ale samym dobrym słowem niewiele można zdziałać. patrzę się chwilkę w przestrzeń, tak jakbym miał powiedzieć: no ale tak w sumie to ja jestem, kurwa, wybitnyChoć, jak konstatuję starczyło bym na pół roku opuścił Śląsk, a wybaczcie, połowie szlachty się w dupach poprzewracało. Dletego też koniecznym jest naprostować pewne kwestie, które ku memu ubolewaniu uległy ostatnio wypaczeniu przegryzam przepijam, rozkładam lekko ręce
Ale jak to traafnie ujął pan Pawlak: moc nas musi stać!

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plbusy Frankfurt bedlington terrier hodowla www.transport-zwlok.com.pl